O stopniach słów kilka
Piotr Burnos
Na przestrzeni wieków na temat sztuk walk powstało mnóstwo mitów i legend. Wiele z tych historii zrodziło się stosunkowo niedawno, ”upiększonych” o wyobrażenia współczesnych na temat tajemniczych systemów bojowych okresu średniowiecza. Opowieści te często traktują o symbolu sztuk walk jakim dla wielu jest czarny pas. Według powszechnej opinii jest on zarezerwowany dla sensei, który naucza danego stylu.
Stereotyp ten funkcjonuje i dziś, a w szatniach szkół walk można jeszcze usłyszeć następującą historię: „pas, początkowo biały z biegiem czasu i ciężkiego treningu brudzi się i ściera przyjmując najpierw kolor brązowy, a gdy student osiągnie mistrzostwo, kolor czarny”. Pomimo, iż metafora ta wprowadza do treningu dodatkowy urok i mobilizuje adeptów do cięższej pracy, to nie ma ona odzwierciedlenia w historii japońskich sztuk walk. Powszechnie znany system stopniowania kyu-dan z czarnym pasem jako symbolem wysokiego stopnia jest stosunkowo młody na tle historii japońskich bujutsu-ryu. Został on opracowany w okresie Meiji (1868-1912) przez Jigoro Kano, twórcę judo. Wcześniej stosowany system menkyo, do czasów obecnych przetrwał tylko w najbardziej tradycyjnych szkołach. Analiza struktury tego systemu wymaga zwrócenia się ku historii japońskich szkół wojennych.
Samuraje, będąc profesjonalnymi żołnierzami, mieli tylko jeden obowiązek – doskonalić się w wojennym rzemiośle. Celem szkół funkcjonujących w okresie niepokojów domowych w Japonii było wykształcenie nieustraszonego wojownika, który wykorzystując wszystkie nabyte zdolności pozostałby niepokonany odnosząc zwycięstwo jakąkolwiek bronią. Pomimo tego, sprawności samurai nie ograniczały się wyłącznie do umiejętności posługiwania się mieczem czy włócznią, co więcej fizyczny aspekt treningu był jedynie częścią szerokiego spektrum zdolności jakimi powinien odznaczać się profesjonalny bushi. Cechą szczególną wszystkich japońskich sztuk wojennych było to, iż kładły one znaczący nacisk na rozwój moralny i duchowy jako podstawę równowagi psychicznej i samokontroli w chwili śmiertelnego starcia, a dopiero potem na budowanie fizycznych zdolności wojownika. Podstawowym zadaniem nauczycieli było więc wychowanie w duchu bushido, przekazanie zespołu cech, które uważano za niezbędne w profesji samuraja; tzn. wychowanie człowieka silnego fizycznie, w pełni znającego sztukę wojenną i świadomego zasad moralnych klasy panującej. Upraszczając nieco, edukacja bushi była kompleksowa i obejmowała wiele dziedzin, które dziś uznano by za niezależne. To szczególne podejście do problemu wychowania pełnowartościowego wojownika, pana życia i śmierci, wykształciło równie oryginalny, charakterystyczny dla japońskiej edukacji sposób przekazu wiedzy i system oceniania.
Znajomość technik walki często decydowała o zwycięstwie lub porażce, chwale lub hańbie pokonanego. Z tego względu nauki sztuk walk były przekazywane z wielką ostrożnością wybranej grupie uczniów. Jak pisze Nabuyoshi Tamura, ulubiony uchi-deshi O-sensei:
„(..) mistrz, który był świadom skuteczności przekazywanych metod, nigdy nie nauczał wszystkich technik na raz, ani też nie obnażał wszystkich tajemnic danej techniki przed uczniem. W systemie tym, to zaangażowanie studenta i jego osobowość decydowały o postępach w nauce.”
W przeciwieństwie do współczesnego podejścia do edukacji: „ płacę, wymagam, i chce być NAUCZONY”, kiedyś to uczeń musiał wykazać się zdecydowaną wolą zdobywania wiedzy. „Podbierał” on od swego mistrza to, co było mu dane doświadczyć. Mistrz natomiast, obserwował bacznie ucznia, zwracając uwagę na jego postawę, zaangażowanie, zrozumienie przekazywanej wiedzy i w końcu umiejętności techniczne. Jeśli uznał, że uczeń właściwie się rozwija i zasługuje na promocję, nadawał mu kolejny stopień. System menkyo nie był zbyt sformalizowany. Wymagania jakie stawiano adeptom mogły różnić się diametralnie w różnych szkołach tego samego stylu. Nie istniał również skodyfikowany zestaw wymagań egzaminacyjnych. W systemie tym świadectwem doświadczenia studenta były „certyfikaty biegłości” opatrzone pieczęcią danej szkoły. Dokument taki w formie wcześniej przygotowanego skryptu lub odręcznie zapisanej kaligrafii był wręczany przez mistrza lub założyciela danej szkoły. Dodatkowo uczeń, który osiągnął odpowiedni poziom dopuszczany był do studiowania densho, manuskryptów zawierających sekretne nauki, przekazywane tylko najbardziej zaufanym studentom. Zwoje te kryły często tajemnice danego stylu, szczegółowe ilustracje i opisy poszczególnych metod. Inne przekazywały istotne wskazówki dotyczące wykonania zaawansowanych technik, charakterystycznych dla danej szkoły.
Struktura systemu menkyo wyglądała następująco:
- Shoden – przekaz „wstępny”, wiedza która przekazywana jest na „początku drogi”,
- Chuden – przekaz „średni”, zaświadcza, iż student jest w „połowie drogi”,
- Okuden – przekaz „głęboki”, zawierający „istotę nauk” ,
- Menkyo Kaiden – certyfikat (tytuł) nadawany temu, który poznał wszystkie sekrety bez żadnych ograniczeń.
Uczeń któremu nadano tytuł menkyo kaiden był uznawany za sukcesora swojego mistrza lub, jeśli decydował się na niezależność, mógł założyć własną szkołę.
Współczesne budo jest dzieckiem czasów względnego pokoju na świecie. Przemiany społeczno – polityczne oraz zmiana światopoglądu mas, nieustannie oddziałują na charakter sztuk walk. W książce „Sekrety samurajów” czytamy:
„Dopóki od sprawności w walce zależało życie osób wystawionych na nieustanne niebezpieczeństwo, ogólny poziom bujutsu był wysoki. Gdy jednak znajomość sztuk walk przestała oznaczać przetrwanie, natychmiast następował spadek umiejętności, aż do poziomu jedynie romantycznej tradycji wyrażającej się w zrytualizowanych, niewiele znaczących wzorach”.
Dziś każda technika jest nauczana od początku, ucznia prowadzi się wręcz „za rękę” przez kolejne etapy nauki. Od kiedy umiejętność stosowania technik w realnej walce przestała być priorytetem, sztuki walki ewoluują w kierunku remedium na fizyczne (jak. np. aerobik) i psychiczne problemy społeczeństwa. Nauczanie systemów w „logicznej” kolejności, która ma stanowić „całość” przekazu, stało się bardzo popularne. Wiele osób uważa, iż system stopni kyu-dan był odpowiedzią na zachodzące zmiany.
Stopnie mistrzowskie nadawane w judo czy aikido określa się mianem dan, co oznacza stopień lub krok. Zdobywanie stopni w rozumieniu Jigoro Kano było pokonywaniem kolejnych progów leżących na drodze ku osiągnięciu mistrzostwa. Jako pierwsi dostąpili tego zaszczytu Tsunejiro Tomita i Shiro Saigo w 1883 roku. Otrzymali oni z rąk dr Kano tytuł yudansha, który obecnie jest używany w stosunku do osób ze stopniem shodan lub wyższym. Czarny pas jako symbol pojawił się jednak dopiero w roku 1886 lub 1887, a pierwsze dyplomy za stopnie mistrzowskie w roku 1894. Kano wprowadził tylko dwa kolory pasów: biały dla wszystkich stopni uczniowskich kyu, oraz czarny zarezerwowany dla yudansha. Początkowo obowiązywała skala stopni od 3 kyu do 3 dan.
Po dziś nie znamy znaczenia kolorów wprowadzonych przez Kano, pozostawił on jedynie mgliste wskazówki na ten temat. Uważał iż osoba, która osiągnęła poziom wyższy niż 10 dan:
„wykroczyła poza kolory pasów i stopnie, z powrotem przywdziewając kolor biały, dzięki czemu zatacza pełne koło Judo”.
Zwyczaj odróżniania stopni kyu za pomocą różnokolorowych pasów (biały, żółty, czerwony, zielony, niebieski, brązowy), zrodził się gdy judo rozprzestrzeniło się na kontynent Europejski. Mikonosuke Kawaishi, który w latach trzydziestych minionego stulecia nauczał Kodokan Judo w Paryżu, jako pierwszy wprowadził system kolorów w odpowiedzi na wymogi zachodniej mentalności.
Morihei Ueshiba zaadoptował oryginalny system kyu-dan, jednak sposób w jaki nadawał stopnie znacząco odbiegał od idei dr Kano. Promował uczniów bez żadnej systematyczności. Zdarzały się przypadki, iż przed publicznymi pokazami O-Sensei nadawał wysokie stopnie z pominięciem kilku pośrednich. Udokumentowane są również nieoczekiwane promocje zaawansowanych studentów, jeśli tylko Ueshiba był w dobrym humorze. Nie przywiązujący dużej wagi do restrykcyjnych wymagań egzaminacyjnych Morihei często nagradzał swoich uczniów słownie, bez zbędnych formalności. Tak było w przypadku Michio Hikitsuchi, który jako jeden z nielicznych otrzymał od Ueshiby najwyższy stopień 10 dan. Dwóch innych znanych aikidoków, którzy dostąpili tego zaszczytu to Seiseki Abe i Koichi Tochei. Dopiero po śmierci Ueshiby, kryteria bardziej sformalizowano, a z nadaniem stopnia wiązało się przeprowadzenie egzaminu. Zdecydowano iż stopnie 10 dan i 9 dan będą stopniami honorowymi nadawanymi wyłącznie pośmiertnie. W latach siedemdziesiątych w Aikikai wprowadzono zaproponowany przez Kazuo Chibe niezależny system stopni (tytułów) instruktorskich. Tytuły Fukushidoin i Shidoin nadają Shihani w obrębie organizacji krajowych a następnie są one autoryzowane przez Hombu Dojo. Tytuł Shihan nadaje Doshu.
Obecnie na „straży” porządku stoi Fundacja Aikikai. To ona nadaje stopnie dan i prowadzi ich międzynarodowy rejestr. Certyfikat mistrzowski jest wydawany w Tokyo z osobistym podpisem spadkobiercy Morihei Ueshiby, aktualnie panującego Doshu Aikido.